Śniadanie w Krakowie- słodkie LUMO

Znacie to uczucie, gdy wszystko wygląda tak cudownie i smakowicie, że nie wiecie, na co się zdecydować? Tak właśnie jest w Lumo.



Mała cukierenka przy przystanku “Jubilat” na al. Krasińskiego jest bardzo niepozorna.
Niby ma stoliczek w oknie, ale chyba niewiele osób tam siada. No może tylko znajomi przemiłych pań sprzedających.


Ja nie usiadłam tam nigdy, choć zazwyczaj spędzam w Lumo sporo czasu. Dlaczego? Ponieważ bardzo długo zastanawiam się, co kupić. Wszystko wygląda pięknie i pysznie. Potem okazuje się, że cokolwiek bym nie kupiła to jest wyśmienite. Cudowne, kolorowe porzeczkowe babeczki, paczek z prawie płynna czekoladą, którym się ekstremalnie ubrudziłam, wyborne ciasteczka owsiane z różnymi dodatkami i mega sycący rogal z przesłodkim orzechowym nadzieniem, który kiedyś posłużył mi za drugie śniadanie w pracy.


Ceny w Lumo na szczęście nie rujnują finansów, dlatego mogę tam często gościć.
Podsumowując zachęcam Was do spróbowania słodkości z Lumo, jeśli tylko będziecie mieli ku temu okazje.
Ogólna ocena: 8/10.





Komentarze

Popularne posty