CINNABON- prawdziwa bomba słodyczy
Pierwszy raz próbowałam legendarnych ciastek Cinnabon. Jakie zrobiły na mnie wrażenie?
Na samym dole, w Galerii Krakowskiej jest mało zachęcająca do wysepka
Cinnabon. Czemu mało zachęcająca? Bo stoi na korytarzu, którym przemieszczają
się podróżni między dworcem autobusowym, dworcem kolejowym, przystankami
autobusowymi i tramwajowymi “Dworzec Główny”. Jednym słowem tłumy ludzi patrzą,
co akurat jecie i jak lukier z ciastka brudzi Wam brodę.
Bardzo chciałam spróbować ciasteczek Cinnabon, ale nie chciałam siedzieć w
tak zatłoczonym miejscu. Proste rozwiązanie- wzięłam na wynos. Skusiłam się na
klasyczne ciastko cynamonowe oraz na wariacje z białą czekoladą. Skorzystałam z
rozdawanej wtedy w centrum handlowym zniżki i zapłaciłam nieco mniej za
słodkości, które i tak są sprzedawane w przystępnych cenach (spodziewałam się
wyższych).
Wrażenia? Mega, mega, ekstremalnie słodkie. Zjadłam 1,5 ciastka i miałam
dość słodyczy na cały dzień, a takie cuda się u mnie nie zdarzają. Cinnabon
były pyszne, a klasyczna wersja to idealnie dobrane proporcje cynamonu i
pysznego ciasta, jednak pokonały mój apetyt na słodycze. Z pewnością kupię je
jeszcze nie raz, ale tym razem zjem tylko jedno- to mniejsze.
Podsumowując nie wyobrażam sobie, że można być wielbicielem łakoci i nie
poznać smaku kultowych Cinnabon. Należy jednak uważać, bo ich słodycz łatwo
przedawkować.
Ogólna ocena: 8:10.
Adres: Kraków ul. Pawia- Galeria Krakowska, poziom -1.
Komentarze
Prześlij komentarz