SPOKÓJ, który kiedyś szedł w parze z Ciszą, ale już nie idzie
O co chodzi? O dwie krakowskie kawiarnie: Ciszę i Spokój na ulicy Brackiej. Ciszę zamknięto, Spokój działa nadal.
Kiedyś, gdy nie było miejsca w jednej kawiarni od razu
szło się do drugiej.
Co nas spotka w Spokoju? No na pewno nie cisza i spokój
;) Miejsce tętni życiem i jest bardzo popularne. Zapewne ze względu na swój
hipsterski klimat tworzony przez już nieco zniszczone meble a’la lata 80 i
psychodeliczne wzory na ścianach. Mnie ta estetyka nie do końca przekonuje, ale
też nie odstrasza. Obsługa wygląda równie hipstersko, ale jest w porządku.
Kolejnym powodem, dla którego studenci tłumnie odwiedzają
Spokój są niskie ceny i szeroka oferta. Napijemy się zarówno piwa, herbaty jak
i kakao. Muszę przyznać, że z wyżej wymienionych herbata zasługuje na
szczególne uznanie. Był słodka sama w sobie i miała przyjemny aromat dymu.
Podsumowując w Ciszy już nie posiedzimy, ale Spokój
pozostał i warto tam zawitać.
Na pożegnanie Ciszy mam dla Was kilka zdjęć tego lokalu.
Komentarze
Prześlij komentarz