GTW W PODRÓŻY Rzeszów KAWA RZESZOWSKA
Jeśli miałabym wybierać miasto, do którego mogłabym się
przeprowadzić i to od zaraz zdecydowanie byłby to Rzeszów. Kraków kocham
najbardziej, ale Rzeszów jest zaraz na drugim miejscu. Ostatnio dzięki mojej
szwagierce poznaje to miasto coraz lepiej.
W piękny, upalny dzień zdecydowałyśmy ochłodzić się mrożoną kawą.
Wybrałyśmy knajpkę Kawa Rzeszowska. Tam bardzo miły
i uśmiechnięty od ucha do ucha pan zrobił mi najlepszą frappe, jaką piłam od czasu pobytu w Grecji. Doskonale schłodzona, dobrze skomponowana, nie musiałam nawet jej dosładzać. Była po prostu idealna i przypomniała mi słoneczne wakacje na Korfu. Monika też chwaliła swoją kawę smakową, tylko, czemu dostała ją w kuflu do piwa tego nie wiem...
i uśmiechnięty od ucha do ucha pan zrobił mi najlepszą frappe, jaką piłam od czasu pobytu w Grecji. Doskonale schłodzona, dobrze skomponowana, nie musiałam nawet jej dosładzać. Była po prostu idealna i przypomniała mi słoneczne wakacje na Korfu. Monika też chwaliła swoją kawę smakową, tylko, czemu dostała ją w kuflu do piwa tego nie wiem...
Wnętrze kawiarenki jest niezwykle
modnie urządzone. Wszystkie gadżety i motywy zgodne z najnowszymi trendami: betonowe ściany, poduszki, kolorowe krzesła, stare
książki, surowe drewniane stoły, palety jako siedziska i fajny pomysł na
wykorzystanie worków po ziarnach kawy, taki recykling, który też jest w modzie.
Oprócz niskich cen w Kawie Rzeszowskiej podoba mi się
też ich niezwykle logo: grafika będąca połączeniem rzeszowskiego ratusza
i młynka do kawy.
i młynka do kawy.
Pokochałam też bujany fotel w ogródku kawiarni.
Podsumowując, to była najlepsza frappe od lat i Kawę Rzeszowską należy uznać na obowiązkowy przystanek podczas spaceru po tym pięknym
mieście.
Jak będę w tych okolicach to na pewno zajrzę :) Bardzo podoba mi się wystrój wnętrza ;)
OdpowiedzUsuń