COFFEE STREET
Muszę przyznać, że bardzo lubię tą
kawiarnie pomimo jej wad. To tam na pierwszym roku studiów rodził się pomysł
mojego bloga,
a więc darzę ją sentymentem.
a więc darzę ją sentymentem.
Główną wadą jest niezwykle mały
metraż i kompletnie niedobrane olbrzymie sofy oraz masywne krzesła i stoliki,
które sprawiają, że wnętrze wydaje się zapchane. Owszem są wygodne, ale gdyby
zrezygnować z jednego stolika kawiarnia nabrałaby lekkości. Można też po prostu
zmienić meble na takie, które nadają się dla małych lokali i ich nie
przytłaczają. Poza tym podobają mi się czarno- białe zdjęcia ulic na ścianach,
w końcu to Coffee Street, szkoda tylko, że są słabo wyeksponowane.
No, ale najważniejsze, że kawiarnia ma też plusy. Należy do nich
niewątpliwie kawa, dobra
i tania. Klasyczne propozycje są naprawdę doskonale wykonane
i spokojnie możemy pić je bez cukru. W memu znajdziemy też sezonowe kawowe wariacje na przykład caffe latte
z Oreo i lodami. Do każdej kawy dostajemy gratis: rogalika lub ciasto marchewkowe. Gratisy są zwykle suche, ale może właśnie, dlatego są darmowe, więc nie przeszkadzało mi to skoro
i tak nie zapłaciłam.
i tania. Klasyczne propozycje są naprawdę doskonale wykonane
i spokojnie możemy pić je bez cukru. W memu znajdziemy też sezonowe kawowe wariacje na przykład caffe latte
z Oreo i lodami. Do każdej kawy dostajemy gratis: rogalika lub ciasto marchewkowe. Gratisy są zwykle suche, ale może właśnie, dlatego są darmowe, więc nie przeszkadzało mi to skoro
i tak nie zapłaciłam.
Pracownice kawiarni są przemiłe i
rekompensują częściową samoobsługę, która panuje
w lokalu.
w lokalu.
Podsumowując Coffe Street nadaje
się idealnie na szybką kawę między zajęciami lub
w przerwie w pracy.
w przerwie w pracy.
Ogólna ocena 7/10.
Komentarze
Prześlij komentarz