PIZZA HUT w Galerii Krakowskiej
Niby taki oklepany temat jak Pizza Hut, a jednak nowość.
Nigdy jakoś nie było mi do nich po drodze, ale zmieniło się to od czasu, gdy
otworzyli swoją restauracje w Galerii Krakowskiej.
Łącznie byłam tam cztery razy do
tej pory i nie za każdym razem byłam zadowolona.
Pierwszy raz skorzystałam z oferty
specjalnej i zjadłam pizzę gdzie w bokach był ser. Średnio mi smakowała.
Drugi raz również oferta specjalna i pizza na toskańskim cieście. Mała i cieniutka, zupełnie się tym najeść nie można, dlatego zjadłam jeszcze pyszne rolsy i banany w cieście na deser. Trzeci raz pizza na klasycznym cieście, które trzeba przyznać jest bardzo oryginalne w smaku. Dziś natomiast pizza na grubym cieście Pan, które nie jest złe, ale brakuje mu tej oryginalności klasycznego.
Ogólnie jest smacznie. Tylko szkoda, że tak mało rodzajów pizz do wyboru.
Drugi raz również oferta specjalna i pizza na toskańskim cieście. Mała i cieniutka, zupełnie się tym najeść nie można, dlatego zjadłam jeszcze pyszne rolsy i banany w cieście na deser. Trzeci raz pizza na klasycznym cieście, które trzeba przyznać jest bardzo oryginalne w smaku. Dziś natomiast pizza na grubym cieście Pan, które nie jest złe, ale brakuje mu tej oryginalności klasycznego.
Ogólnie jest smacznie. Tylko szkoda, że tak mało rodzajów pizz do wyboru.
Obsługa zawsze jest mila, chociaż
czasami nie śpieszą się ze swoją pracą.
Co do wystroju to zawsze przy
takich miejscach zwracam uwagę czy odpowiednio odcinają się od galerianego
zamieszania. Jeśli
w tym Pizza Hut usiądziemy w środku restauracji a nie na wyspie na korytarzu galerii to ten warunek zostanie spełniony. Poza tym wystrój jest nawet ok pomijając dwa dziwne rozwiązania: otwartą dla widoku gości kuchnie i stanowisko dla kelnerów na samym środku lokalu.
w tym Pizza Hut usiądziemy w środku restauracji a nie na wyspie na korytarzu galerii to ten warunek zostanie spełniony. Poza tym wystrój jest nawet ok pomijając dwa dziwne rozwiązania: otwartą dla widoku gości kuchnie i stanowisko dla kelnerów na samym środku lokalu.
Podsumowując, gdy zgłodniejemy
robiąc zakupy to warto przyjść do Pizza Hut na obiad.
Komentarze
Prześlij komentarz