GTW W PODRÓŻY BERLIN Transport i Przewodnik
Guten Tag! Jak wspominałam długo bez podróżowania nie wytrzymałam
i po ostatnim weekendzie w Berlinie mam parę wpisów. Tym razem zacznę od
transportu i przewodnika, który kupiłam.
Zdecydowaliśmy się na podróż
Polskim Busem głownie ze względu na cenę i czas dojazdu. To było moje pierwsze
spotkanie z tym przewoźnikiem i na pewno nie ostatnie, ponieważ jestem
zadowolona. Jednakże mam parę uwag. Po pierwsze wi- fi, którym się reklamują nie
działa prawie w ogóle i osobiście przeszkadza mi brak siateczek na siedzeniu
przede mną. Po drugie w drodze do Berlina kierowca nie zapowiadał przerw i nie
wiadomo było, kiedy można wyjść a kiedy nie i ponadto nie działały lampki nad
fotelami. Po trzecie w drodze powrotnej ani autokar ani toaleta nie były
posprzątane. Jednakże niska cena trochę zrekompensowała mi te minusy.
Ogólna ocena 6/10.
Teraz o przewodniku. Tym razem
padło na serie PascalGo! Sygnowaną przez Skodę. Niestety nie kupię już więcej
przewodnika z tej serii. Pomimo niskiej ceny (11 zł) i podstawowych informacji
dotyczących zabytków i miasta oraz mapki metra jestem zawiedziona rażącymi
niedociągnięciami. Po pierwsze za mało informacji dotyczących niemieckiej
kuchni i trunków. Prawie wszystkie ceny biletów wstępu są w przewodniku mocno
zaniżone. Nie ma tak istotnych rzeczy jak informacje o konieczności rezerwacji
w restauracji na Wieży Telewizyjnej i rezerwacji wejścia do Reichstagu. Na
próżno szukać też można innych mapek niż centrum Berlina wschodniego i
zachodniego, choć w przewodniki są opisane zabytki również innych dzielnic, do
których z centrum nie jest daleko nawet piechotą. I na koniec coś, co było dla
nas totalnym zaskoczeniem, a powinnam przeczytać o tym
w przewodniku: w Berlinie wszystkie sklepy i galerie handlowe
w niedziele są zamknięte. Na cztery spusty. Wpadłam w rozpacz, gdy stanęłam po praz pierwszy w życiu przed drzwiami do, Primarka, które niestety były zamknięte, bo była niedziela. Już nie wspominając o tym, że oprócz pamiątek nie dało się nic kupić tego dnia. Gdyby w przewodniku o tym napisali przygotowalibyśmy się na to.
w przewodniku: w Berlinie wszystkie sklepy i galerie handlowe
w niedziele są zamknięte. Na cztery spusty. Wpadłam w rozpacz, gdy stanęłam po praz pierwszy w życiu przed drzwiami do, Primarka, które niestety były zamknięte, bo była niedziela. Już nie wspominając o tym, że oprócz pamiątek nie dało się nic kupić tego dnia. Gdyby w przewodniku o tym napisali przygotowalibyśmy się na to.
Ogólna ocena: 2/10.
Następne wpisy z Berlina będą traktować o hotelu i oczywiście
o kiełbaskach :)
o kiełbaskach :)
Komentarze
Prześlij komentarz