Szwajcaria Saksońska- niemiecka perełka

Było już o skalnym mieście w Czechach, o Błędnych Skałach w Polsce, było już o absolutnie fenomenalnych skałkach w Czeskiej Szwajcarii, a teraz sąsiadująca z nią po nienieckiej stronie Szwajcaria Saksońska.

Szwajcaria Saksońska to kolejny kompleks skał wyrastających wśród drzew. Raj dla wszystkich kamireniolubów. Tutaj jednak pierwsze skrzypce gra kamienny most z 1851, po którym można chodzić. Sam most jest przepiękny, może nawet bardziej niż widok z niego. Uważam, że najlepsze zdjęcia to te, na których widać właśnie most.

A jak jest most, to musi gdzieś prowadzić. Za symboliczną opłatę 2 euro zwiedzimy ruiny średniowiecznego zamku Neurathen. Pozostałości zamku wyglądają jak skały je otaczające, już niewiele z niego zostało, co doskonale wpisuje się w otaczający krajobraz. Całość zwiedzania zajęła nam około 2 godziny, ale to głównie dlatego, że bardzo zachwycaliśmy się skałami. W wycieczka jest łatwa i każdy poradzi sobie se spacerem po ścieżkach między kamieniami.

Około 3 km od wejścia jest płatny parking, z którego kursuje autobus pod sam most. Za parking płacimy przy wyjeździe, a autobus w 2 strony kosztuje 3 euro. 

Chyba zaryzykuje stwierdzenie, że Szwajcaria Saksońska jest moim ulubionym skupiskiem skał.