Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Mam bardzo ambiwalentne uczucia do tego festiwalu.

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Najpierw informacje ogólne. Festiwal organizowany jest na terenie skansenu Słowian i Wikingów na wyspie Wolin. Całość imprezy trwa trzy dni: od piątku do niedzieli. Bilety kupuje się oddzielnie na każdy dzień. W programie są inscenizacje bitew, turnieje i pojedynki rycerskie, koncerty wczesnośredniowiecznej muzyki (festiwal oddaje klimat X i XI wieku), pokazy tańca, wróżby, wykłady, warsztaty,  inscenizacje obrzędów. Na stoiskach można kupić różnego typu przedmioty codziennego użytku i smakołyki inspirowane historią, której dotyczy wydarzenie. Rekonstruktorzy, a czasem nawet uczestnicy chodzą w strojach z epoki i nocują na terenie skansenu w wystawionych tam chatach oraz w namiotach oddających klimat całości.
Sam skansen, czyli zrekonstruowana słowiańsko- wikińska wioska z chatami i świętymi głazami już stanowi ciekawa atrakcje. Dodatkowo na wyspie Wolin w niedalekiej odległości od skansenu znajduje się posąg Światowida.
Przy okazji festiwalu w mieście są organizowane też Dni Wolina. Uczestnictwo w koncertach oraz wejście na strefę wystawców z gastronomią i rękodziełem jest tam darmowe.

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

To wszystko brzmi super, prawda? No właśnie też tak myślałam, póki nie pojechałam.
Najlepiej wypadł skansen jako miejsce warte odwiedzenia samo w sobie. 
Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal natomiast miał fatalną organizację. Sam fakt, że nie ma karnetu na trzy dni imprezy, już świadczy nie najlepiej. Każdego dnia były zaplanowane mniej więcej te same atrakcje. Ponieważ dzieją się one jednocześnie, to nie jesteśmy w stanie zobaczyć wszystkich na raz, ale w takim razie przez trzy dni nie powinniśmy się nudzić. No właśnie nie powinniśmy i pewnie nie nudzilibyśmy się, gdyby zaplanowane koncerty, wykłady i inscenizacje się odbywały. Większość przewidzianych w harmonogramie punktów po prostu się nie zadziała. Zdarzało się też, że gdy docieraliśmy na miejsce, dostawaliśmy informacje, że ten warsztat został przeniesiony w inne miejsce. Po dotarciu do nowej lokalizacji okazało się, że nic tam nie ma. Jedyną atrakcją, która odbyła się planowo była inscenizacja wielkiej bitwy o gród.
Ponadto nie był to festiwal pozytywnych ludzi... Niektórzy rekonstruktorzy i uczestnicy traktowali sprawę zbyt poważnie. Było to dla mnie dziwne, bo przecież przyjechali tam pobawić się w Wikinga, rycerza, czy Słowianina z X wieku, a nie są naprawdę tą postacią. W poniedziałek wrócą do swojej pracy w XXI wieku, a nie do nordyckiej wioski. Dodatkowo zdarzały się sytuacje, gdy ludzie w rozmowach otwarcie deklarowali wrogość i postawy dyskryminacyjne wobec innych. Nie sądzę, aby na festiwalu było niebezpiecznie, ale to raczej nie były pozytywne wibracje.

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Festiwal Słowian i Wikingów na Wyspie Wolin

Dni Wolina natomiast to zwykły wiejski festyn, na którym główną atrakcją był fałszujący Zenek Martyniuk. Na szczęście zaprosili też fantastyczny zespół Dikanda, którego twórczość poznałam właśnie podczas tego wydarzenia i słucham ich do dziś.
Chyba raczej nie pojechałabym na festiwal Słowian i Wikingów ponownie. A jeśli już to tylko na jeden dzień.

Komentarze

Popularne posty