Taj w Katowicach
Absolutna rewelacja!
Wszystko, co jadłam w Taju, było przepyszne i bardzo bliskie oryginalnym smakom Tajlandii.Na początek wjechały obłędne kuleczki z masła orzechowego i mielonych orzechów ziemnych z kolendrą i papryką pepperoni podane na pomarańczy i ananasie.
Jako danie główne zamówiliśmy smażonego okonia morskiego z mango i trawą cytrynową, żółte curry i wołowinę z warzywami z woka. Wszystko było nieziemsko dobre, ale moim faworytem jest okoń. Na deser mango sticky rice i przepyszny banan w cieście.
Taj jest sporą restauracją, więc nie ma problemu z miejscem. Wystrój jest minimalistyczny i z klasą. Obsługa jest bardzo miła i pomocna. Ceny dość wysokie, ale warto.
Zdarzyło mi się też raz zamówić do domu jedzenie z Taja i wszystko było pyszne i dotarło ciepłe w rozsądnym czasie. I co dla mnie najważniejsze było fotogeniczne.
Komentarze
Prześlij komentarz