PEPERONE
Pierwszy raz w historii bloga robię
wpis o lokalu, który jest ta bardzo oddalony od Rynku Głównego. Mieszkam w
centrum
i dlatego najczęściej właśnie tam jadam. Wczoraj wyjątkowo odwiedziłam wraz z przyjaciółką jej osiedlową pizzerię i muszę przyznać, że niczym nie odbiega od tych rynkowych.
i dlatego najczęściej właśnie tam jadam. Wczoraj wyjątkowo odwiedziłam wraz z przyjaciółką jej osiedlową pizzerię i muszę przyznać, że niczym nie odbiega od tych rynkowych.
Zamówiłyśmy oczywiście pizzę, pół
na pół Królewską i Sycylijską. Oba smaki były rewelacyjna, a rozmiar ogromny.
Za tak dużą porcje warto dać około 40 zł.
Równie zadowolona jestem z obsługi,
która chyba czyta w myślach swoich klientów i proponuje im rzeczy, o których
dopiero, co zdążyli pomyśleć.
Pochwale także wystrój. Ogólnie
podoba mi się, wygląda jak katalogowe mieszkanie, kolory ładnie dopasowane i
wszystko do siebie pasuje. Jednakże nie obyło się bez drobnych wpadek. Obicia
kanap aż wołają, aby je już wymienić. Restauracja serwuje głównie smaki kuchni włoskiej,
dlatego dobrze byłoby zaakcentować to jakimiś detalami w wystroju.
Podsumowując pizzę w Peperone
polecam wszystkim, który pojawią się w tamtych rejonach oraz który w nich
mieszkają.
Ogólna ocena 9/10.
Komentarze
Prześlij komentarz