PIEROGARNIA ZAPIECEK


Jak co roku święta= pierogi. Tym razem na świąteczne pierogi poszłam do Zapiecka. Znam tą pierogarnie od 5 lat i wiele się w tym czasie zmieniło. Zrezygnowali z plastikowych talerzy
i  sztućców na rzecz prawdziwych, poszerzyli ofertę o na przykład pierogi z łososiem
i szpinakiem (nie polecam) i pierogi z jeleniem (polecam! Genialne są!). 
Na zdjęciu pierogi wegetariańskie z brokułami i kukurydzą, które również radze spróbować (pół porcji za 5, 50 zł). Poza tym uwielbiam też pierogi kresowe, czyli z kasza i wątróbką.



Niestety na gorsze zmieniły się ceny, a właściwie na wyższe. Ale w dalszym ciągu koszt jednej porcji pierogów nie przekracza 20 zł, czyli nie jest źle. 
Wystrój jak przystało na obecny czas z elementami świątecznymi, ale na stałe motywem przewodnim jest swojska polska gospoda, co dobrze komponuje się z serwowanymi pierogami. 



W lokalu zawsze jest spory ruch i raczej ciężko o miejsce, bo stolików jest mało, ale naprawdę warto poczekać. Niestety obowiązuje samoobsługa, ale panie są miłe, a na jedzenie nie czekamy długo. 
Podsumowując, Zapiecek zdecydowanie polecam nie tylko na święta, ale również, na co dzień, jednak nie jest to miejsce na długie romantyczne kolacje, a raczej na szybki obiad.
Ogólna ocena: 8/10 odjęłam za podwyżkę cen i samoobsługę. 





Komentarze

Popularne posty