Śniadanie w Krakowie- CUKIERNIA MICHAŁEK
Gdy pytają mnie gdzie jest największa kolejka po pączki i inne drożdżówki odpowiadam, że u Michałka na Krupniczej.
Co właściwie takiego niezwykłego ma Michałek? Smak. Ich
wypieki są genialne. I nie tylko flagowa, przepyszna drożdżówka ze słodką różą
o której słyszał cały Kraków. Urzekła mnie również mięciutka i rozpływająca się
w ustach maślana bułeczka idealna do domowego dżemu od mojej “teściowej”.
Niestety te łakocie są niewielkich rozmiarów dlatego radzę kupić od razu dwie
sztuki. Nie zbankrutujemy bo ceny Michałek ma przystępne.
Michałek nie ma za to miłej obsługi ani miejsca do
konsumpcji, które zachęcałoby do pozostania w cukierni. Kosz na śmieci grający
tam główną rolę raczej odstrasza.
No ale ten smak rekompensuje wszystko :)
Podsumowując, po drodze z przystanku Teatr Bagatela, idąc
do pracy, szkoły lub na uczelnie kupcie sobie drugie śniadanie
u Michałka.
u Michałka.
Ogólna ocena 8/10
Komentarze
Prześlij komentarz