Blossom
Szału nie ma, a mega wysokie ceny są.
Wybrałam się z koleżanką na lunch do Blossom. Pierwsze wrażenie lokal zrobił dobre eleganckim i modnym wystrojem oraz miłą obsługą, która nie miała nic przeciwko wprowadzeniu psiaka do lokalu.
Niestety Blossom stracił, gdy przyszło do wyboru dania. Praktycznie połowa pozycji z karty była niedostępna. Wybrałam, z tego, co zostało. Na początek w miarę dobra kawa mrożona. Następnie mikroskopijna i horrendalnie droga porcja smacznego, ale nie nadzwyczajnego makaronu, którą popiłam smakowitą lemoniadą z marakui. Lemoniada wypadła zdecydowanie najlepiej na tle przeciętnego dania i kawy.
W Blossom nic nie było złe, ale tez nie było na tyle genialne, abym mogła powiedzieć, że jest warte swojej wysokiej ceny.
Ogólna ocena 5/10.
Adres: Kraków ul. Rakowicka 20
Komentarze
Prześlij komentarz