Metamorfoza herbaciarni Czarka
Idziemy z przyjaciółką na herbatę. Wchodzimy do oficyny kamienicy na Floriańskiej pewne, że zaraz zejdziemy do piwnicy do Czarki. I co? I naszej herbaciarni nie ma.
Okazało się, że Czarkę przenieśli na ul. Szpitalną. Czy nastąpiły jeszcze jakieś zmiany? Owszem. Jest mniej kameralnie. Są tylko zwykłe stoliki, bez tych z możliwością siedzenia na poduchach na podłodze. Nie ma też zacienionych zakamarków. A szkoda, bo te szczegóły tworzyły niepowtarzalny klimat Czarki. Na szczęście ogromny wybór pysznych herbat (zwłaszcza Rooibos), miły personel i przystępne ceny pozostały.
Podsumowując, na randkę do Czarki bym już nie poszła, ale na pogawędkę z koleżanką już tak.
Ogólna ocena: 7/10.
Adres: Kraków ul. Szpitalna 24
Okazało się, że Czarkę przenieśli na ul. Szpitalną. Czy nastąpiły jeszcze jakieś zmiany? Owszem. Jest mniej kameralnie. Są tylko zwykłe stoliki, bez tych z możliwością siedzenia na poduchach na podłodze. Nie ma też zacienionych zakamarków. A szkoda, bo te szczegóły tworzyły niepowtarzalny klimat Czarki. Na szczęście ogromny wybór pysznych herbat (zwłaszcza Rooibos), miły personel i przystępne ceny pozostały.
Podsumowując, na randkę do Czarki bym już nie poszła, ale na pogawędkę z koleżanką już tak.
Ogólna ocena: 7/10.
Adres: Kraków ul. Szpitalna 24
Komentarze
Prześlij komentarz