CZARKA
Zakochałam się w tym miejscu! I jest to miłość od pierwszego
wejrzenia, bo jak tylko weszłam do Czarki i zobaczyłam wystrój to wiedziałam,
że uczucie połączy nas na zawsze. Urocze
i klimatyczne poduszki do siedzenia na podłodze przy niskich stoliczkach dosłownie zwaliły mnie z nóg. To genialny pomysł oddający specyfikę lokalu związaną z azjatyckimi zwyczajami picia herbaty. Ogólnie bardzo ładnych akcentów rodem z dalekiego wschodu jest tam dużo, co stanowi ogromny plus i w pełni wykorzystuje potencjał, jaki daje herbaciarnia.
i klimatyczne poduszki do siedzenia na podłodze przy niskich stoliczkach dosłownie zwaliły mnie z nóg. To genialny pomysł oddający specyfikę lokalu związaną z azjatyckimi zwyczajami picia herbaty. Ogólnie bardzo ładnych akcentów rodem z dalekiego wschodu jest tam dużo, co stanowi ogromny plus i w pełni wykorzystuje potencjał, jaki daje herbaciarnia.
Jeśli ktoś jednak preferuje tradycyjne krzesła i stoliki również
znajdzie coś dla siebie.
Personel Czarki jest niezwykle miły
i swoim wyglądem a nawet zachowaniem pasuje do klimatu miejsca. Zarówno od pani
kelnerki jak i z lokalu bije japoński spokój.
Oprócz poduszeczek do siedzenia na
podłodze i niskich stoliczków moja drugą miłością, którą tam spotkałam jest
oczywiście herbata. Od zawsze uwielbiam ten napój, dlatego piję go zdecydowanie
częściej niż kawę. W Czarce mamy całe mnóstwo herbat do wyboru i nie wiem,
kiedy ja zdążę spróbować wszystkich. Menu jest bardzo przejrzyste, a napary
podzielone kolorami. Zaczęliśmy od cierpkiej
i gorzkiej żółtej oraz delikatnej i stonowanej białej herbaty
o intrygującej nazwie Biała Małpa. Taki czajniczek jest na prawdę bardzo pojemny i dużo się w nim mieści, a cena jednego wynosi paręnaście złotych, a więc nie drogo. Herbatę pijemy oczywiście
w czarkach jak na miejsce o takiej nazwie przystało.
i gorzkiej żółtej oraz delikatnej i stonowanej białej herbaty
o intrygującej nazwie Biała Małpa. Taki czajniczek jest na prawdę bardzo pojemny i dużo się w nim mieści, a cena jednego wynosi paręnaście złotych, a więc nie drogo. Herbatę pijemy oczywiście
w czarkach jak na miejsce o takiej nazwie przystało.
Oprócz napoju na miejscu możemy zakupić susz "na wynos"
lub różnego rodzaje piękne pojemniczki do przechowywania albo naczynia do
podawania herbaty.
Podsumowując, to chyba najbardziej
nastrojowe miejsce, w jakim byłam, idealne jak mało, które aby spędzić tam
romantyczną randkę.
Ogólna ocena: 10/10.
Komentarze
Prześlij komentarz