Karcma pod (śląską) Strzechom

Karcma pod Strzechom, czyli Zakopane, prawda? Wcale nie, bo Katowice.




Wprawdzie karczma w wyszukiwarce widnieje jako góralska restauracja, ale z góralskich akcentów to było tam może kilka dań jak oscypek czy kwaśnica i góralska muzyka, z której, nawiasem mówiąc, mogliby zrezygnować.

Restauracja ma charakter staropolskiej karczmy urządzonej jakby ktoś obrabował pobliski skansen co mi się podoba. Nie jestem zwolenniczką, upychania góralskich knajp wszędzie gdzie się da, jeśli już karczma to niech będzie "ogólnopolska".

Takie jest też menu. Jak wspomniałam znajdziemy kwaśnice, ale również roladę z kluskami śląskimi. Przede wszystkim polecam przepyszny barszcz z uszkami i panierowany serek.

Drobne "ale" mam do obsługi, ponieważ przy pierwszym kontakcie kelnerki były dość gburowate, potem miłe, potem znowu niezadowolone, że coś od nich chcemy, a następnie znowu przyjaźnie nastawione. Loteria.

Podsumowując Karcma pod Strzechom to smaczna opcja na dużego głoda, która nie zrujnuje nas finansowo.

Ogólna ocena: 7/10

Adres: Katowice Grzyśki 13

Komentarze

Popularne posty