Spacery po Berlinie
To bardzo wspominkowy post, bo w Berlinie byłam w... 2014. Już wtedy ciągnęło mnie do podróży.
Stolicę Niemiec zwiedziłam głównie piechotą. Z hotelu miałam blisko na Aleksanderplatz pod wieżę telewizyjną. Niestety nie udało się wejść do restauracji znajdującej się w jej kopule, ponieważ konieczna była rezerwacja i to z kilkutygodniowym wyprzedzeniem.Oczywiście nie obyło się bez spaceru pod najbardziej charakterystyczną berlińską budowlę, czyli Bramę Brandenburską będącą symbolem pokoju i wolności.
Spod bramy już tylko krok do niemieckiego parlamentu, czyli Reichstagu. Po wcześniejszej rezerwacji dokonanej na kilka dni wcześniej można wejść za darmo do środka.
Zaraz za parlamentem jest Tiergarten, a w nim Kolumna Zwycięstwa ze skrzydlata figurą Nike.
Spod bramy już tylko krok do niemieckiego parlamentu, czyli Reichstagu. Po wcześniejszej rezerwacji dokonanej na kilka dni wcześniej można wejść za darmo do środka.
Zaraz za parlamentem jest Tiergarten, a w nim Kolumna Zwycięstwa ze skrzydlata figurą Nike.
Podczas pieszych wędrówek dotarłam też przed okazałą i kolorową bramę berlińskiego zoo z charakterystycznymi słoniami oraz do Märchenbrunnen. Jest to popularna Fontanna Bajek z figurami postaci z moich ukochanych baśni Braci Grimm. Niestety w listopadzie fontanna nie działała, a większość figur była w renowacji lub już zakryta na zimę.
Oczywiście nie mogło zabraknąć przechadzki pod Murem Berlińskim i przystanku przy dawnym przejściu granicznym między NRD a RFN.
Ciekawostką jest, że w Berlinie na każdym kroku można natknąć się na figury niedźwiedzia, który jest symbolem tego miasta. Znajduje się też na wielu pamiątkach.
A jeśli pamiątki z misiem Was nie satysfakcjonują, to zawsze możecie kupić sobie... kawałek Muru Berlińskiego.
Komentarze
Prześlij komentarz