Sezon Oscarowy 2021
Jak zwykle przed rozdaniem najważniejszych filmowych nagród spędzam godziny przed monitorem, oglądając nominowane produkcje. Poniżej moje spostrzeżenia.
1. Proces Siódemki z Chicago
Mocny, poruszający dramat sądowy o procesie przywódców protestów przeciwko wojnie w Wietnamie, które odbyły się w Chicago w 1968 roku. Pokojowy protest został brutalnie stłumiony przez policję.Brzmi znajomo, co? Zwłaszcza w kontekście Strajków Kobiet. Film jest mocny i porusza wiele problemów, które są aktualne również dziś jak na przykład rasizm i brak sprawiedliwych sędziów. Narracja jest prowadzona w doskonały sposób, a każdy z bohaterów wzbudza w widzach głębokie emocje- czy to współczucie (Bobby) czy odrazę i wkurw (sędzia Hoffman). Sacha Baron Cohen dostał nominację za swoją drugoplanową rolę, co moim zdaniem jest w pełni zasłużonym wyróżnieniem.
Film został nominowany w kategoriach: Najlepszy film, Najlepszy scenariusz oryginalny, Najlepsza piosenka, Najlepsze zdjęcia, Najlepszy montaż.
2. Mank
O filmie przedstawiającym historię Hermana Mankiewicza- scenarzysty "Obywatela Kane'a" pisałam już tutaj. Film mnie nie porwał pomimo roli Gary'ego Oldmana (nominacja dla Najlepszego aktora pierwszoplanowego) i Amandy Seyfried (nominacja dla Najlepszej aktorki drugoplanowej) . Mam wrażenie, że David Fincher zgubił sens produkcji gdzieś między pięknymi czarno-białymi kadrami.Film został nominowany w kategoriach: Najlepszy film, Najlepszy reżyser, Najlepsza charakterystyka i fryzury, Najlepsza muzyka oryginalna, Najlepsza scenografia, Najlepsze kostiumy, Najlepsze zdjęcia, Najlepszy dźwięk.
Komentarze
Prześlij komentarz