Spacery po Kopenhadze: część 1

Moja dusza podróżnika zaczyna mieć już powoli dość siedzenia w domu podczas kwarantanny i chce wyrwać się w świat. Póki co nie może, więc postanowiłam podróżować do moich wspomnień i przy okazji pomóc Wam planować pokoronawirusowe wyprawy.



Kopenhaga


Rok temu na wiosnę pierwszy raz zobaczyłam Kopenhagę. Dania jest niebotycznie drogim krajem dlatego, głównie spacerowaliśmy i podziwialiśmy piękno miasta z zewnątrz.

Kopenhaga

Kopenhaga

Kopenhaga

Kopenhaga

Kopenhaga


Naszą uwagę zwróciła kopenhaska opera nad pięknym jeziorem, gdzie zrobiliśmy przystanek na piwko.



Opera

Następnie zobaczyliśmy majestatyczny ratusz.



Ratusz

Kopenhaga


Kopenhaga to oczywiście kanały i pocztówkowe kolorowe kamieniczki, które na żywo są jeszcze piękniejsze.


Kamieniczki

Kamieniczki

Spacerując dalej, wyszliśmy z centrum i dotarliśmy do najbardziej rozpoznawalnego miejsca w stolicy Danii- Małej Syrenki. Zatrzymaliśmy się nad rzeką na kolejne piwo. Złoty trunek to dobro narodowe Danii, ponieważ z tego kraju pochodzi Carlsberg. To Carl Jacobsen, założyciel tego browaru ufundował posag Małej Syrenki. Zobaczył balet na podstawie baśni Andersena i chciał, aby do posagu pozowała aktorka ze spektaklu- Ellen Price, ale ta się nie zgodziła, gdy powiedziała się, że ma pozować nago. Posąg ma twarz Ellen, a ciało żony Jacobasena.



Mała Syrenka

Piwo nad rzeką

Kopenhaga

Kopenhaga




Na koniec wybraliśmy się do Kościoła Świętej Trójcy. Świątynia ma nie tylko piękne organy i ładny ołtarz, ale również wieżę, na której jest taras widokowy. Wprawdzie płatny, ale warto się tam wdrapać i podziwiać panoramę miasta.


Kościół Świętej Trójcy


Kościół Świętej Trójcy

Panorama Kopenhagi



Komentarze

Popularne posty