Insatiable- sezon 1

Dlaczego mając prawie 30 na karku, oglądam teen dramy? Bo nie lubię identyfikować się z bohaterami, a problemy nastolatków już dawno mnie nie dotyczą. Poza tym, czasem dobrze się odmóżdżyć.


Insatiable


I pozornie przy Insatiable faktycznie się zresetujemy, bo na pierwszy rzut oka to doskonała satyra na konkursy piękności, nastolatkowe problemy, nieogarniętych rodziców i inne elementy kolorowej amerykańskiej rzeczywistości znanej nam z tekstów kultury.

Możemy oglądać serial tylko, śmiejąc się z jego bohaterów, zwłaszcza z Boba, prawnika, który postanawia trenować Patty do konkursów miss.

Pod płaszczykiem przerysowania i groteski możemy dostrzec też szereg współczesnych problemów i dylematów nie tylko nastolatków, ale i dorosłych ludzi jak: akceptacja samej siebie, problemy z odżywianiem, nękanie, ostracyzm, poszukiwanie własnej tożsamości seksualnej, poszukiwanie spełnienia, myśli samobójcze, zakłamanie kościoła, aborcja, rozliczanie z własną przeszłością, darzenie uczuciem więcej niż jednej osoby, próby wybaczenia sobie. Mogłabym pewnie jeszcze wymieniać.

Dodatkowo serial jest świetnie zagrany, każda z postaci jest mega wyrazista i ma coś do powiedzenia w całej historii. Jestem tu wielką fanką Dallasa Robertsa, który świetnie kreuje nadekspresyjniejszego i zagubionego Boba, któremu życie ciągle rzuca kłody pod nogi. Czasem nawet miałam wrażenie, że to serial o nim, a nie o Patty. Podobają mi się też relacje, jakie zostały stworzone między postaciami- skomplikowane i ciągle poddawane modyfikacją.

Podsumowując, polecam Wam Insatiable, bo to serial niejednoznaczny. Jeśli szukacie teen dramy, to dobrze trafiliście, jeśli szukacie pastiszu też, jeśli chcecie gorzką komedię to również dobry wybór.

Komentarze

Popularne posty