Meersburg najpiękniejsze miasteczko nad Jeziorem Bodeńskim
Poczałkowo nie mieliśmy w planie wybierać się do Meersburga, ale gdy zobaczyliśmy zdjęcia, nie mogliśmy sobie odmówić, chociaż krótkiego spaceru.
To najpiękniejsze miasteczko, jakie widziałam. Kolorowe kamienice, mur pruski, schody, brukowane uliczki, zamek z pięknym widokiem na Jezioro Bodeńskie. Tak właśnie wyobrażam sobie urokliwe niemieckie miasteczka.Do tych wszystkich cudownych widoków należy jeszcze dodać winnicę w centrum miasta! Koniecznie musiałam wypić ich miejscowe wino w jednym z przepięknie wkomponowanych w architekturę lokali. Kupiłam też fenomenalną galaretkę z wina.
Nad brzegiem jeziora Bodeńskiego w Meersburgu stoi osobliwa kolumna. To Magiczna Statua, a przedstawione na niej rzeźby i płaskorzeźby prezentują ważne wydarzenia i postaci z historii miasta w bardzo osobliwy, karykaturalny i groteskowy sposób. Byłam zadziwiona postaciami z kolumny, a jeszcze bardziej dziwiły mnie ich dzieje. Egzorcyzm na szlachcicu i demony wylatujące mu z... dupy. Na szczycie kolumny widzimy wątek związany z magnetyzmem zwierzęcym. Z boku znajdziemy gołą kobietę na kiści winogron, a obok niej rycerza na zabawkowym koniu rozebranego od pasa w dół. To bogata szlachcianka, która obiecała, że zapisze miastu winnicę, jeśli co niedziela jeden z radnych będzie spędzał z nią upojną noc. Ponoć była okrutnie brzydka, ale radni rycersko powinność spełnili i dziś winnice są największym bogactwem Meersburga.
Komentarze
Prześlij komentarz