Krynica Górska na jesień
W zeszłym roku wybraliśmy się na długi listopadowy weekend do Krynicy-Zdroju.
To była moja trzecia wizyta w tym mieście i niewątpliwie coś mnie do niego ciągnie.Domek był idealny dla naszej 10. Miał odpowiednią ilość sypialni i dwie łazienki. Duży salon z kominkiem połączony z kuchnią sprzyjał odpoczynkowi. Tak samo, jak ruska bania i sauna, z których korzystaliśmy wieczorami. Chatka urządzona jest z dbałością o szczegóły, a cena bardzo przystępna. Zdecydowanie polecam Wam tę miejscówkę.
Zdecydowaliśmy się wybrać na dwa spacery. Wyszliśmy na Górę Parkową, znajdującą się jak sama nazwa wskazuje w Parku Miejskim w Krynicy.
Powędrowaliśmy też ścieżka w koronach drzew i wdrapaliśmy się na drewnianą wieżę widokową. Jesienna panorama Beskidu Sądeckiego była piękna, ale nie wiem, czy warta 50 zł, które płaci się za bilet normalny.
Komentarze
Prześlij komentarz