Haro i Briones czyli hiszpański interior

Z zielonego i zimnego Kraju Basków pojechaliśmy do ciepłego i pomarańczowego interioru. Dokładnie do hiszpańskiego regionu Rioja, który słynie z produkcji wina właśnie tego szczepu.

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Wybraliśmy się tam oczywiście po to, aby pic wino. Na pierwszą degustację zatrzymaliśmy się w miasteczku Haro. Piękny rynek i długie winiarskie tradycje to nie wszystko. Co roku pod koniec czerwca odbywa się tam bitwa na wino :D Uczestnicy festiwalu, koniecznie ubrani na biało, polewają się czerwonym winem. Gdy się o tym dowiedziałam, dopisałam udział w bitwie do mojej listy marzeń.

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Następnie pojechaliśmy skosztować szlachetnego trunku w pięknym kamiennym Briones, które zachwyciło nas detalami architektonicznymi oraz punktem widokowym, z którego mogliśmy podziwiać zachód słońca nad interiorem.

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Haro i Briones czyli hiszpański interior

Kieliszek wina (albo butelka) pity na zatłoczonym, dusznym od słońca hiszpańskim rynku średniowiecznego miasteczka to jest moja kwintesencja wakacji.

Haro i Briones czyli hiszpański interior


Komentarze

Popularne posty