Karczma Góralska Pasja Zakopane

Postanowiłam nieco zmodyfikować cykl o podróżach po Polsce i oddzielić gastroturystykę od pozostałych wpisów podróżniczych. Na pierwszy ogień idzie Karczma Góralska Pasja w Zakopanem.

Mam same dobre wrażenia na temat tego lokalu. Zjadłam tam bardzo dobre oscypki i moskole (tradycyjne orawskie placuszki z mąki i ziemniaków), odkryłam białe grzane wino z przyprawami oraz absolutny hit, czyli kisiel na czerwonym grzanym winie. Obsługa była miła, a wystrój- tradycyjny góralski, ale bez zbędnej przaśności. Ceny? Wysokie jak w całym Zakopanem.

Atutem może być też spoko taneczna muzyka w weekendy grana przez DJ-a. Zawiodły nas popularne zakopiańskie kluby jak Le Scandale i Vavavoom. Nie dość, że życzyli sobie 30 zł za wstęp od osoby, to jeszcze muzyka była beznadziejnie monotonna zarówno w jednym, jak i w drugim klubie. Nie jesteśmy też fankami "góralskich kapel" kaleczących nuty i zawodzących przyśpiewki w gwarze do kotleta w gospodach na Krupówkach. Honor imprezowego Zakopanego uratowała właśnie Góralska Pasja.

Mam zamiar wrócić do nich na jesień między innymi właśnie na imprezę :)

Ogólna ocena: 8/10.

Adres: ul. Krupówki 37 Zakopane.