Święta Krowa, czyli profanum
Skąd taka nazwa? Nie mam pojęcia. Co jest fajnego w tym pubie? Też nie wiem.
Nazwa sugerowałaby jakoś związek z Indiami. Nic bardziej mylnego. Święta
Krowa to dosyć obskurny, bardzo ciemny pub, w którym raczej nic do niczego nie
pasuje, barman wydaje się ciągle upalony, a cena za zwykłe piwo typu Tyskie to
11 zł.
Skoro tak zdzierają na klientach to mogliby zainwestować w zadbany wystrój,
szyld z prawdziwego zdarzenia (do Świętej Krowy ciężko trafić) i remont toalet,
bo te wiecznie wyglądają jak zdewastowanie, a zamiast klamek mają sznurki
(byłam w szoku).
Podsumowując nie rozumiem skąd popularność tego miejsca i raczej Wam je
odradzam.
Ogólna ocena: 1/10.
Adres: Kraków ul. Floriańska
Śmierdzi tam pleśnią, ale po paru piwkach przepalonymi mocnymi papierosami przestaje to przeszkadzać. Zwiazku z Indiami to raczej nie ma. Mieszkania W najbiedniejszych dzielnicach Indii są w porównaniu do tego pubu na wypasie .Moim zdaniem Tworca nazwy odnosił sie do hakieś bliskiej mu osoby... może i żony ?! Kto wie.
OdpowiedzUsuń