GTW w podróży: OBIADY DOMOWE W ZAKOPANYM
Nie ukrywam, że Zakopane jest jak mój drugi dom, często tam bywam. Kiedyś nie znosiłam tego miasta, a obecnie dostrzegam jego piękno i odkrywam jego skarby. Zakopane ma do zaoferowania nie tylko góry i piękną architekturę, ale również pyszne jedzenie.
Lubię małą i niepozorną karczmę blisko Dworca Autobusowego
pod nieciekawym szyldem Domowe Obiady.
Wnętrze jest ciasne i oczywiście
urządzone w drewnie z góralskimi elementami. Ma się wrażenie, że właściciele
chcieli upchnąć tyle stolików ile się da na małej przestrzeni. Rozumiem ich,
ale wiem też, że dało się lepiej zagospodarować ten lokal.
Jadam tam naleśniki. Na słodko z
Nutellą i owocami oraz na słono ze szpinakiem i serem. Pomimo, że ciasto czasem wydaje
mi się zbyt oleiste bardzo lubię ich naleśniki. Szczególnie wersja ze szpinakiem przepadła
mi do gustu. Porcja na pierwszy rzut oka jest mała, ale o dziwo bardzo sycąca.
Warto również zamówić zimową herbatę z miodem, imbirem, pomarańczą, cytryną i
goździkami.
Obsługa jest miła i poprawnie
wykonuje swoja pracę, a ceny dostosowane do poziomu całości- nie za wysokie,
raczej średnie.
Podsumowując Domowe Obiady sprawdzą
się, gdy mamy ochotę na smaczny aczkolwiek szybki posiłek tusz przed odjazdem
naszego autobusu.
Ogólna ocena 6/10.
Adres: Zakopane ul. Tadeusza Kościuszki
Komentarze
Prześlij komentarz