Śniadanie w Krakowie PIEKARNIA BINKOWSCY
Dawno nie było nic z cyklu krakowskich śniadań, więc najwyższy
czas do nich wrócić. Ta piekarnia to zdecydowanie najczęściej wybierane przeze
mnie miejsce na zakup śniadania. Zakup, ponieważ w środku nie ma miejsca, aby
usiąść i zjeść. Byłby to dla mnie ogromny minus gdyby nie fakt, że mieszkam
zaraz obok
i zakupione tam specjały (w dość niskich cenach) konsumuje
w mieszkaniu. W kwestii minusów to niestety nie mamy możliwość płatności kartą, a panie sprzedające nie zawsze są w stanie wydać nam resztę.
i zakupione tam specjały (w dość niskich cenach) konsumuje
w mieszkaniu. W kwestii minusów to niestety nie mamy możliwość płatności kartą, a panie sprzedające nie zawsze są w stanie wydać nam resztę.
Piekarnia działa od wielu lat i trzeba przyznać, że ich wyroby są
naprawdę dobre. Wybór, co prawda nie wielki, ale ja zawszę znajdę coś dla
siebie. Gorąco polecam bułkę maślaną w kształcie rogalika (60 gr.). Idealnie
chrupiąca i delikatna skórka oraz miękkie wnętrze sprawiają, że jest dla mnie
doskonałym śniadaniowym pieczywem.
Dorównuje jej obwarzanek (80 gr.), z najlepszą na świecie słodka kruszonką.
Zdecydowanie najrzadziej wybieram klasyczne propozycje jak
grahamki czy bułki z białego pieczywa. Są dobre, ale nie wyróżnia je nic
nadzwyczajnego.
Piekarnia oferuje również słodkie drożdżówki i inne kaloryczne
pyszności. Uwielbiam ich rogaliki z marmoladą lub z czekoladą. Spróbowałam
również koperty francuskiej z serem, ale jak na mój śniadaniowy apetyt jest za
mała.
Dużo bardziej smakuje mi kultowa okrągła drożdżówka z serem (1,50
zł), a właściwie mają tam najlepszą, jaką jadłam i do tego jest dość sycąca.
Podsumowując, przechodząc obok
piekarni Binkowscy warto zaopatrzyć się tak w pierwsze lub drugie (albo obydwa)
śniadanie.
Ogólna ocena 7/10.
Przy śniadaniu uwielbiam czytać. Widoczna na
zdjęciu książka to "Portret Doriana Graya" napisana przez jednego z
moich ulubionych autorów, czyli Oscara Wildea. Powieść opowiada
o niezwykłej urody młodzieńcu, który się nie starzeje. Oznaki upływu czasu widać natomiast na jego portrecie, namalowanym dla niego przez przyjaciela- Bazylego. Młody Dorian ulega wpływom swojego znajomego, dekadenckiego, zblazowanego, znudzonego życiem lorda Henryk. Z niewinnego przystojnego chłopaka staje się egoistycznym hedonistą i manipulantem niezważającym na uczucia, które wzbudza w swoim przyjacielu ani w pięknej aktorce. Bawi się kosztem życia innych i bezustannie pozostaje młody i piękny, tylko portret zdradza, co tak naprawdę dzieje się z jednym z moich ulubionych bohaterów literackich, jakich miałam okazje poznać. Powieść jest owiana aurą tajemnicy oraz niedopowiedzeń
i domysłów. Jest również kopalnią genialnych cytatów.
o niezwykłej urody młodzieńcu, który się nie starzeje. Oznaki upływu czasu widać natomiast na jego portrecie, namalowanym dla niego przez przyjaciela- Bazylego. Młody Dorian ulega wpływom swojego znajomego, dekadenckiego, zblazowanego, znudzonego życiem lorda Henryk. Z niewinnego przystojnego chłopaka staje się egoistycznym hedonistą i manipulantem niezważającym na uczucia, które wzbudza w swoim przyjacielu ani w pięknej aktorce. Bawi się kosztem życia innych i bezustannie pozostaje młody i piękny, tylko portret zdradza, co tak naprawdę dzieje się z jednym z moich ulubionych bohaterów literackich, jakich miałam okazje poznać. Powieść jest owiana aurą tajemnicy oraz niedopowiedzeń
i domysłów. Jest również kopalnią genialnych cytatów.
Komentarze
Prześlij komentarz