GRUZIŃSKIE CHACZAPURI
Uwielbiam próbować nowych smaków, dlatego chętnie
wybrałam się do Chaczapuri. Wystrój idealnie pasuje do nazwy, ponieważ można
tam znaleźć sporo gruzińskich akcentów, a ponadto jest elegancko i z klasą. Obsługa
jest bardzo miła i profesjonalna.
Chętnie często tam zaglądam pomimo ogromnego minusa tej restauracji- wysokich cen. Jedynie talerz firmowy jest w godnej cenie- 15,90zł. Na szczęście jest przepyszny, a jako starter podają ciepłe bułeczki i trzy sosy. Do tego jeszcze herbatka w czajniczku. Kiedyś skusiłam się na lawasz jednak smakował jak zwykła tortilla z budki. Na zdjęciu jest talerz firmowy z dodatkiem adżapsandali (wygląda i smakuje jak leczo), który jest o parę złotych droższy od tego bez dodatku. Pozostałe dania są najzwyczajniej w świecie za drogie.
W Krakowie są aż trzy Chaczapuri: na ulicach
Floriańskiej, Grodzkiej i Siennej (drugie wejście od placu Mariackiego). Mi
najbardziej przypadła do gustu Floriańska, następnie Sienna a najmniej Grodzka,
bo moim zdaniem jest tam za mało przytulnie.
Podsumowując: Chaczapuri, a właściwie
talerz firmowy polecam każdemu. Dobry, duży obiad z druga połówką bądź z
przyjaciółmi zjecie w Chaczapuri.
Ogólna ocena: 6/10 wszystko fajnie, ale za
drogo. To nie Wierzynek tylko gruzińska knajpa wiec wypadałoby mieć bardziej
przystępne ceny.
Komentarze
Prześlij komentarz