CAFE MAGIA
Do Magii trafiłam dzięki mojej przyjaciółce, która bardzo sobie chwaliła
to miejsce. I miała racje. Magia jest... Prawdziwie magiczna :) To małe
przytulne miejsce pełne różnego rodzaju bibelotów, których jednak nie ma w
nadmiarze, a takie urządzenie wnętrza to wyjątkowa sztuka. Jedyne, do czego
można się doczepić to, że jest za małe. Ale niedawno otworzono sale na dole,
dzięki czemu miejsca jest troszkę więcej, a w lecie jest go wystarczająco
dzięki ogródkowi. A właściwie to dwóm. Jeden przed wejściem na placu Mariackim
a drugi na dziedzińcu kamienicy- bardzo klimatyczny.
W
Magii urzekły mnie przede wszystkim szczegóły jak: klimatyczne oświetlenie,
karta win na butelce po winie, najwygodniejsze kanapy świata i KOT. Podchodzi
do klientów, można go głaskać i z tego, co po nim widać również karmić
(strasznie spasiony jest). Ja uwielbiam koty :) Na ścianie wisi nawet jego
portret.
Obsługa jest bardzo, ale to bardzo miła, a lokal długo otwarty. Ceny należą raczej do średnich np za herbatę (mają wiele ciekawych propozycji do wyboru) płacimy 6zł.
Radze również spróbować szarlotki, której nigdy nie
zrobiłam zdjęcia, bo tak szybko ją zjadam.
Podsumowując: zdecydowanie polecam Cafe Magia. To dobre
miejsce na randki jak i na przyjacielskie pogaduchy.
Ogólna ocena: 9/10 nie obraziłabym się za choćby minimalne
obniżenie cen.
Komentarze
Prześlij komentarz