OJCZYSTA CZYSTA, czyli proste rozwiązania są najlepsze
WPIS PRZEZNACZONY DLA OSÓB PEŁNOLETNICH
Niedawno widziałam się z moja
przyjaciółką Kamilą. Szukałyśmy miejsca na ploty przy drinku. Kamcia
zaproponowała Ojczystą Czystą.
- No, co ty?! Przecież ja nie lubię
czystej wódki!- odparłam.
W odpowiedzi usłyszałam, że nie będziemy pić czystej, tylko drinki i na pewno nie pożałuję. Skusiłam się. W końcu trzeba poznawać nowe miejsca, aby potem pisać o nich na blogu.
W odpowiedzi usłyszałam, że nie będziemy pić czystej, tylko drinki i na pewno nie pożałuję. Skusiłam się. W końcu trzeba poznawać nowe miejsca, aby potem pisać o nich na blogu.
Usiadłyśmy na miękkiej i wygodnej
kanapie. Jednej z wielu
w długim, ale miłym dla oka wnętrzu. Słyszałam, że ciężko jest zaaranżować tego typu pomieszczenie, tu jednak projektant poradził sobie całkiem nieźle. Jest funkcjonalnie (nie obijamy się o krzesła czy stoliki idąc do baru) i ładnie.
w długim, ale miłym dla oka wnętrzu. Słyszałam, że ciężko jest zaaranżować tego typu pomieszczenie, tu jednak projektant poradził sobie całkiem nieźle. Jest funkcjonalnie (nie obijamy się o krzesła czy stoliki idąc do baru) i ładnie.
Kamila zamówiła dwa drinki: likier
kukułka i cola. Proste połączenie, bez kombinacji, a jednak takie dobre. Drinki
okazały się wyśmienite- delikatnie słodkie. Gdyby dodać do nich po plasterku
cytryny byłyby perfekcyjne. Przy tym wszystkim jeden kosztował tylko 9 zł i
przygotowane zostały przez sympatycznego barmana.
Podsumowując, zachęcam do odrobiny
(tylko odrobiny) patriotyzmu i odwiedzenia Ojczystej Czystej na likier
kukułkowy z colą.
Ogólna ocena 8/10.
Lubicie polskie alkohole?
Komentarze
Prześlij komentarz