GTW PODRÓŻUJE: OLSZTYN I JEZIORO SKANDA


Przy okazji wakacyjnego pobytu na Mazurach nie mogliśmy po macoszemu potraktować Warmii. W największym warmińskim mieście, Olsztynie spędziliśmy dwa przepiękne dni.
Stolica województwa Warmińsko- Mazurskiego wprawiła mnie
w zachwyt. Zakochałam się po uszy w tym cudownym mieście.

Przepiękna starówka z budynkiem Starego Ratusza na rynku


oraz z ceglaną Wysoką Bramą. 



Popadałam w zachwyt niemal nad każdym ceglanym budynkiem, jaki widzieliśmy.


Wrażenie zrobiła na nas również monumentalna katedra św. Jakuba.


W Olszynie wszystko jest piękne, od uliczek na Starym Mieście, po budynki użyteczności publicznej, w których mieszczą się urzędy.



Wieczorem wybraliśmy się na zachód słońca nad jezioro Skanda, które jako jedno z wielu znajduje się w granicach miasta.




To małe jezioro, gdzie szeroko pojęta infrastruktura turystyczna jeszcze się nie rozwinęła, można tu jedynie wypożyczyć kajak lub rowerek wodny. Ma to swoje plusy, ponieważ nad Skandą turystów jest niewielu i nie ma przeszkód by  w ciszy posiedzieć na trawiastej plaży i podziwiać widoki.

Podsumowując, Olsztyn mnie zauroczył. Gdybym miała wymienić miasta, w których mogłabym mieszkać, zaraz po Krakowie
i Rzeszowie byłby Olsztyn. Jezioro Skanda, daje przyjemnie wytchnienie od gwaru plaż miejskich takich jak te przy jeziorze Niegocin czy jeziorze Ukiel (o nim jeszcze napisze).
Ogólna ocena: spacer po mieście Olsztyn: 10/10,
Jezioro Skanda 10/10.




Podoba się Wam Olsztyn? Byliście tam kiedyś? A może tam mieszkacie?


Komentarze

Popularne posty