THE MEXICAN
(zdjęcie z internetu)
Pierwszy raz do The Mexican wzięła
mnie koleżanka i muszę przyznać, że od razu polubiłam ten lokal i wiedziałam,
że wrócę tam wiele razy.
Przede wszystkim zachwycił mnie
wystrój. Wszystko, ale to absolutnie wszystko współgra
z nazwa i z rodzajem kuchni. Od wyglądu menu po stroje kelnerów
i kelnerek, które nawiasem mówiąc nie zawsze są tak miłe jak powinny. W weekendy dla gości meksykańskie nuty grają panowie w sombrerach.
z nazwa i z rodzajem kuchni. Od wyglądu menu po stroje kelnerów
i kelnerek, które nawiasem mówiąc nie zawsze są tak miłe jak powinny. W weekendy dla gości meksykańskie nuty grają panowie w sombrerach.
W lokalu wiele rzeczy mnie pozytywnie zaskoczyło. A jedną z nich
były porozwieszane wszędzie zdjęcia klientów w sombrerach stylizowane na listy
gończe. Niesamowite! Jeszcze nie doszłam do tego, co trzeba zrobić, aby
zawisnąć w tej galerii, ale na pewno kiedyś mi się to uda.
Jak łatwo się domyślić lokal serwuje specjały kuchni
meksykańskiej. Ja zawsze zamawiałam quesadillas z kurczakiem, które gorąco
polecam.
Do tego owocowa bezalkoholowa margarita i tradycyjnie
meksykański obiad zaliczony.
Jeśli nie jesteście głodni
wybierzcie się tam, chociaż na deser,
a wtedy koniecznie zamówcie sernik. Nie chodzi nawet o jego smak, (który jest ok), ale o sposób podania. Sernik przynosi nam do stolika najprawdziwszy Zorro przy akompaniamencie słynnej muzyki z filmu, którego jest bohaterem. Gasną wtedy światła
i wyłączana jest wcześniej grana muzyka. Robi to piorunujące wrażenie zwłaszcza wieczorem w weekend, gdy knajpa jest pełna ludzi, który po zakończeniu przedstawienia biją brawo.
a wtedy koniecznie zamówcie sernik. Nie chodzi nawet o jego smak, (który jest ok), ale o sposób podania. Sernik przynosi nam do stolika najprawdziwszy Zorro przy akompaniamencie słynnej muzyki z filmu, którego jest bohaterem. Gasną wtedy światła
i wyłączana jest wcześniej grana muzyka. Robi to piorunujące wrażenie zwłaszcza wieczorem w weekend, gdy knajpa jest pełna ludzi, który po zakończeniu przedstawienia biją brawo.
Jedyną wadą restauracji są ceny.
Jest raczej drogo. Moje quesadillas to jedno z tańszych dań, co nie zmienienia
faktu, że wizyta w The Mexican jest warta swojej ceny.
Podsumowując, The Mexican polecam
nie tylko ze względu na pyszny na meksykański obiad, ale przede wszystkim na
sernik. Fajnie spędza się tam czas zarówno z przyjaciółmi jak i na randce.
Ogólna ocena 9/10 odjęłam za
wysokie ceny.
Komentarze
Prześlij komentarz